Przejdź do głównej zawartości
Ze względu na prace konserwacyjne AutoScout24 jest obecnie dostępny tylko w ograniczonym zakresie. Dotyczy to takich funkcji, jak kontakt ze sprzedawcami, logowanie lub zarządzanie pojazdami na sprzedaż.

Samochody elektryczne

Auta elektryczne podbijają serca kierowców w krajach takich jak Norwegia i Szwajcaria. Powody są co najmniej dwa: spore oszczędności podczas eksploatacji i ograniczenie szkodliwych spalin.

W Polsce sprawa przedstawia się zupełnie inaczej - w 2016 roku zarejestrowano niewiele ponad 500 pojazdów zasilanych bateriami. Nie sposób jednak nie zauważyć, że rynek elektryków dynamicznie się rozwija. Warto trzymać rękę na pulsie i wiedzieć, z czym wiąże się użytkowanie tego rodzaju auta.

Zalety i wady samochodów elektrycznych

Samochody elektryczne to przede wszystkim nowoczesne pojazdy, które doceniają osoby o proekologicznej postawie. Jedną z zalet tego typu aut jest stosunkowo niski koszt eksploatacji. Przykładowo samochod Tesla pozwala na przejechanie 100 km średnio za 6 zł. To kilkukrotnie mniej w porównaniu z pojazdami o napędzie benzynowym. Na tym jednak nie koniec. Właściciele modeli tego producenta mogą cieszyć się darmowym ładowaniem w punktach SuperCharger. W rezultacie korzystanie z takiego pojazdu może być więc właściwie bezpłatne. Samochody elektryczne mają jeszcze jeden plus: to cicha praca, dzięki której podróżowanie staje się prawdziwą przyjemnością. Przeciwnicy tego rodzaju maszyn wskazują natomiast na inne kwestie. Pierwszym minusem pojazdów napędzanych elektrycznie jest ich wysoka cena. Koszt najmniejszego Smarta to średnio 80 tysięcy złotych. Auto z wyższej półki takie jak BMW i3 to już dwukrotnie większy wydatek. Pod względem podejścia do kierowców poruszających się elektrykami Polska jest niestety daleko za innymi krajami europejskimi. Koszt zakupu nie jest w jakimkolwiek stopniu dofinansowany przez państwo, a dodatkowo właściciele pojazdów zasilanych bateriami nie mogą liczyć na specjalne względy w postaci bezpłatnego korzystania z autostrad czy parkingów. Inną kwestią podnoszoną przez przeciwników tego rodzaju aut jest mała liczba stacji do ładowania. Kilka punktów znajdujących się jedynie w dużych miastach nie zachęca do inwestowania w kosztowny pojazd, który trzeba przecież regularnie ładować. Kolejnym minusem jest stosunkowo niewielki dystans, który można przejechać nawet po pełnym naładowaniu. Samochody elektryczne mają również nie tyle wady, co ograniczenia. Tego rodzaju pojazdy nie sprawdzą się w przypadku rodzin z dziećmi, ponieważ na rynku dostępne są przede wszystkim niewielkie miejskie modele.

Jak długo trwa ładowanie samochodów elektrycznych?

Jeszcze do niedawna pokutowało przekonanie, że wszystkie samochody elektryczne potrzebują kilkunastogodzinnego ładowania. W nagrodę za cierpliwość pojazd odpłacał się średnio stukilometrową trasą. Takie wyniki przeszły już jednak do lamusa - przynajmniej częściowo. Nowe auta elektryczne można naładować dużo szybciej. Na rynku dostępne są bowiem nowoczesne modele, których ładowanie trwa tyle, co tankowanie benzyny w tradycyjnym pojeździe spalinowym. Stoją za nimi dobrze znane marki takie jak Honda czy Toyota. Tego rodzaju samochody ładuje się przy pomocy wodorowych ogniw paliwowych. To właśnie one pozwalają na uzupełnienie zapasu wodoru, a cały proces trwa naprawdę krótko. Tak imponującego czasu nie osiągają jednak pojazdy zasilane z gniazdka. W przypadku ładowania w domowych warunkach auto trzeba pozostawić podłączone na całą noc. Przykład: elektrycznego Nissana Leaf wyposażonego w akumulator o pojemności 30 kWh można naładować w 15 godzin. BMW i3 potrzebuje z kolei średnio 8 godzin. W przypadku ładowania na mieście w najszybszych punktach wykorzystujących CHAdeMO czas ładowania można skrócić nawet do pół godziny.

Jak ładować samochód elektryczny?

Do najpopularniejszych metod należy ładowanie przy pomocy kabla. To jedynie pozornie bezproblemowe rozwiązanie ze względu na różne typy ładowarek. W tym miejscu warto zatrzymać się i zwrócić uwagę na sposoby ładowania w zależności od rodzaju prądu. Do dyspozycji mamy prąd zmienny i stały. Ten pierwszy wykorzystywany jest w domach mieszkalnych oraz na stacjach zwykłego ładowania. Maksymalna moc, którą można osiągnąć w przypadku tego rodzaju ładowania wynosi 44 kW. Brzmi dobrze? Nie do końca. Wbudowane ładowarki obsługują bowiem moc od 3,6 do 6,6 kW. Ładowanie jest więc powolne, ale poza kablem nie wymaga dodatkowego sprzętu. Szybsze tempo zapewniają natomiast ładowarki współpracujące z prądem stałym. Dzięki nim podładowanie auta umożliwiające dalszą jazdę może nastąpić już w pół godziny. Inną metodą zasilenia elektryka jest wykorzystanie energii słonecznej. Ta opcja sprawdza się wprawdzie w nieco cieplejszym klimacie, jednak również na lepiej nasłonecznionych obszarach nie przynosi pożądanego rezultatu w postaci w pełni naładowanej baterii. W wyjątkowych sytuacjach można wymienić też cały zestaw akumulatorów. Pionierem w tej kwestii jest samochod Tesla. Pojazd z napędem elektrycznym można również naładować bezprzewodowo, choć nadal jest to stosunkowo mało popularne rozwiązanie. Proces ten nie następuje niestety w trakcie jazdy. Zgodnie z założeniami wystarczy zaparkować auto elektryczne w wyznaczonym miejscu. To jednak pieśń przyszłości ze względu na wciąż małą ilość samochodów tego rodzaju na drogach.

Gdzie można naładować auto elektryczne?

Tym razem również możliwości jest wiele. Najprostszym rozwiązaniem wydaje się ładowanie domowe poprzez podłączenie wprost do typowego gniazdka. Niestety mieszkańcy blokowisk mogą o nim zapomnieć. W znacznie lepszej sytuacji są właściciele prywatnych domów, którzy mogą bez obaw pozostawić samochód w garażu lub na podjeździe. Takie rozwiązanie jest czasochłonne, więc lepiej nie polegać na nim w awaryjnych sytuacjach. Domowe ładowanie nie sprawdzi się też na co dzień przy standardowym użytkowaniu auta. By zaoszczędzić nieco na tym przedsięwzięciu, warto korzystać z taryfy nocnej. W przypadku aut zasilanych przez kilkanaście godzin trzeba jednak korzystać z taryfy dziennej i nocnej. By szybciej ładować auto elektryczne w domu, można dokupić specjalną ładowarkę firmowaną przez producenta. Takie rozwiązanie pozwala zwiększyć moc nawet dwukrotnie, a co za tym idzie znacząco skrócić czas ładowania. Dodatkowa ładowarka to jednak nie tylko zalety. Największym minusem jest jej wysoka cena sięgająca kilku tysięcy złotych w zależności od modelu. Samochod Tesla S lub X można natomiast doładować dodatkową ładowarką w stosunkowo niskiej cenie (w porównaniu z innymi modelami) wynoszącej około 2000 złotych. Alternatywą dla domowego ładowania jest skorzystanie ze specjalnych słupków na mieście. Tym razem czas ładowania jest niemal identyczny, bowiem ponownie kabel podłączany jest do typowego gniazdka o mocy 230 V. Szybszą alternatywą są ładowarki, które można porównać do stacji benzynowych. Co ważne, nie wykorzystują one baterii znajdującej się w aucie. Samochody elektryczne wciąż wydają się jednak pojazdami przyszłości. Po polskich drogach jeździ ich stosunkowo mało, co pociąga za sobą niewielką dostępność infrastruktury niezbędnej do ładowania. Mimo wysokiego kosztu zakupu warto jednak mieć na uwadze długofalowe oszczędności i pozytywny wpływ na środowisko tego rodzaju pojazdów.

Wszystkie produkty

Europa Mitgliedsstaaten-Flaggen

Wszystko o systemie opłat za drogi

Porady · Inne
beleuchtung

Kiedy warto stosować halogeny?

Porady · Inne
verkehr

Mandat z fotoradaru

Porady · Inne
Pokaż więcej