Przejdź do głównej zawartości
Ze względu na prace konserwacyjne AutoScout24 jest obecnie dostępny tylko w ograniczonym zakresie. Dotyczy to takich funkcji, jak kontakt ze sprzedawcami, logowanie lub zarządzanie pojazdami na sprzedaż.
default-banner-l-01.jpg

Volkswagen Golf 2

Historia motoryzacji skrupulatnie rozlicza każdy pojazd. Tylko niewielka grupa samochodów używanych zostaje zapamiętana na dłużej przez kierowców, reszta przechodzi bez echa. Dotyczy to zwykłych aut, dedykowanych codziennej jeździe. Dla zmotoryzowanych, nie tylko pasjonatów, szczególne znaczenie ma Volkswagen Golf 2. Ten legendarny samochód klasy kompakt jeszcze kilka lat temu był marzeniem tysięcy. Nieskomplikowana mechanika, toporny design - wydawać by się mogło, że jest to krótka charakterystyka niemieckiego króla segmentu C. Golf jest fenomenem w świecie motoryzacji, jak pokazują liczne testy poszczególnych generacji, każda z nich okazuje się co najmniej przeciętna na tle konkurentów. W każdej kategorii punktuje równomiernie - w ten sposób zdobywa wiernych użytkowników. Kariera rynkowa Volkswagen Golfa 2 rozpoczęła się w 1983 roku, jednak prace nad następcą pierwszej generacji (produkowanej od 1974 roku) trwały kilka lat - wszystko z myślą o stworzeniu możliwie dopracowanej konstrukcji, zdolnej służyć bezproblemowo przez lata. Przez cały okres produkcji, do 1992 roku, Volkswagen Golf 2 oferowany był tylko w 2 wersjach nadwoziowych. Klienci mieli do wyboru wyłącznie 3- i 5-drzwiowego hatchbacka. W krótkim czasie Volkswagen rozpoczął sprzedaż modelu Jetta, będącego w istocie 4-drzwiową wersją Golfa drugiej generacji. Ciekawostką jest ówczesna polityka koncernu, który równolegle (do 1993 roku) oferował Golfa I Cabrio. Obecnie powodów do poszukiwania Volkswagen Golfa 2 wśród samochodów używanych jest coraz mniej. Nadal najsilniejszym z nich pozostaje pasja do marki i modelu, drugim natomiast - ograniczony budżet na zakup i utrzymanie auta. Także dziś używany kompakt potrafi sprawować się bezproblemowo.

Czar lat 80.

Ograniczone fundusze, jakie niektórzy kierowcy są w stanie przeznaczyć na kupno samochodu do normalnego użytku, często zmuszają ich do szukania pośród starych, a co za tym idzie – zużytych egzemplarzy. Zamiast decydować się na kupno nieco młodszego auta z Korei, Francji lub Włoch, można skusić się na sprawdzoną technologię zza Odry. Inwestując podobną kwotę, klient otrzymuje prosty pojazd z lat 80. Foremna karoseria Volkswagen Golfa 2 bardzo dobitnie przypomina wszystkim, że poruszamy się sędziwym autem. Z drugiej jednak strony – proste linie ułatwiają ewentualne naprawy blacharskie (walkę z korozją). W pas przedni wkomponowano okrągłe reflektory, pomiędzy nimi znalazło się logo marki. Opcjonalnie pod zderzakiem, niekiedy ozdobionym chromowaną listwą, instalowano dodatkowe halogenowe oświetlenie. Linia boczna niczym się nie wyróżnia, uwagę młodszych kierowców zwrócą charakterystyczne dla samochodów z epoki klamki. Tylna część nadwozia zdominowana została przez pokrywę 345-litrowego bagażnika, klosze lamp, a także masywny zderzak. Zabezpieczenie antykorozyjne w powypadkowych egzemplarzach czasami stwarza drobne problemy - rdzewieją progi, podłużnice, ranty drzwi oraz klapa bagażnika. W pozostałych przypadkach wiek auta nie ma większego znaczenia. Nawet egzemplarze z wypadkową przeszłością są godne uwagi – jeśli naprawa została przeprowadzona fachowo. Volkswagen Golf 2, jak przystało na samochód używany rodem z lat 80., powstał według innych kryteriów. Wnętrze miało być użyteczne i funkcjonalne, nikt wówczas nie przejmował się zanadto jego urodą. Tą drogą opracowano kokpit. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że deskę rozdzielczą narysowano z użyciem ekierki i linijki. Kupując samochód używany z nastoletnią historią, nie warto spodziewać się zbyt wiele, dopiero w sowicie doposażonych wersjach do dyspozycji właściciela oddane zostają: elektrycznie sterowane szyby, szyberdach, oryginalne radio, a nawet skórzana tapicerka. Na konsoli centralnej, obok radia, zainstalowano pokrętła sterujące ogrzewaniem i siłą nawiewu. Archaiczny charakter modelu nie odbija się na jego funkcjonalności. Przednie fotele - o ile nie są zarwane i zużyte do granic możliwości - okazują się wygodne nawet w kilkugodzinnej podróży. Dogodną pozycję za kierownicą znajdzie większość kierowców, pomimo braku regulacji kolumny kierowniczej.

Pancerna mechanika

Przez kilka lat obecności na rynku w palecie napędowej Volkswagen Golfa 2 pojawiło się wiele godnych uwagi jednostek napędowych, które, odpowiednio używane, nie sprawiają kłopotów. Silniki o zapłonie samoczynnym reprezentuje 1,6–litrowa konstrukcja (wolnossąca i doładowana). Największą trwałością legitymuje się pozbawiony turbiny wariant 1,6 D o mocy 54 KM. Mechanicy zapewniają, że odpowiednio użytkowany - bez przeszkód pokonuje ponad 500 000 kilometrów. Oczywiście większe wydatki eksploatacyjne oznacza wybór turbodoładowanego wariantu, nawet jeśli był rozsądnie używany. W zależności od wersji, jednostka 1,6 TD wytwarza 60, 70 bądź 80 KM. Co ciekawe – topowa odmiana oznaczona została przydomkiem GTD. Samochód używany - Volkswagen Golf 2 z dieslem średnio na każde 100 km potrzebuje 5-5,5 l paliwa. Bez wątpienia najbezpieczniejszym źródłem siły napędowej dla Golfa 2 są silniki benzynowe - warto szukać tych wyposażonych we wtrysk paliwa. Już na wstępie lepiej odrzucić wszystkie jednostki z gaźnikiem - samochód używany z tym rodzajem zasilania raczej nie nadaje się do jazdy we współczesnym świecie. Gaźnikowa oferta składa się z kilku konstrukcji: 1,1 – 45-50 KM napędzał również ostatniego Trabanta, trochę więcej mocy oddawał silnik 1,3-54 KM (obydwie jednostki łączono z 4-biegową manualną skrzynią). Na szczycie oferty znajdują się silniki 1,6 70-75 KM i 1,8 86 KM. Większym wyrafinowaniem technicznym chwalą się pozostałe jednostki napędowe wykorzystujące wtrysk paliwa (niektóre otrzymały katalizator). Gamę silników z wtryskiem otwiera 1,3 o mocy 54 KM - także współpracuje z 4-biegową skrzynią. Dalej, poza silnikiem 1,8 90 KM dedykowanym wersji GT, zlokalizowana jest rodzina GTI. Najsłabszy dysponuje 8-zaworową głowicą, dzięki czemu generuje 107 KM (lub 112 KM bez katalizatora). Dużo więcej oferują za to warianty 16-zaworowe, które to wytwarzają 129-139 KM. Na rynku wtórnym niezwykle trudnym zadaniem jest znalezienie doładowanego kompresorem wariantu G60. Mechaniczna sprężarka podnosi moc silnika 1,8 do imponujących 160 KM trafiających na przednie koła, lub w wersji Syncro - na 4 koła. Prawdziwym rarytasem jest unikatowy Volkswagen Golf 2 G60 Limited Syncro. Inżynierowie wycisnęli z niego 210 KM. W temacie benzynowych jednostek napędowych nie ma powodów do obaw - zwykłe odmiany nawet w przypadku poważnych awarii dają się naprawić niskim kosztem. W układach jezdnych samochodów segmentu C od lat używane są kolumny McPhersona z przodu i belka skrętna przy tylnej osi. Taki zestaw można znaleźć w każdym używanym - seryjnym Volkswagen Golfie 2. Ogromną zaletą niemieckiego klasyka okazuje się szeroka dostępność części zamiennych i akcesoriów, dzięki czemu bez dużych nakładów finansowych można przywrócić lub zmodyfikować układ jezdny do stanu używalności. Nie zważając na wiek, znaczną liczbą małych usterek i korozję, specjaliści śmiało polecają używanego Volkswagen Golfa 2 jako niecodzienną propozycję dla młodego kierowcy z niewielkim budżetem.