Przejdź do głównej zawartości
Ze względu na prace konserwacyjne AutoScout24 jest obecnie dostępny tylko w ograniczonym zakresie. Dotyczy to takich funkcji, jak kontakt ze sprzedawcami, logowanie lub zarządzanie pojazdami na sprzedaż.
default-banner-l-01.jpg

Volkswagen T1

Volkswagen T1 Zestawienie

Tutaj znajduje się zestawienie informacji na temat samochodu Volkswagen T1, włącznie ze szczegółami dotyczącymi najważniejszych właściwości, silnika oraz wyposażenia, a także innymi przydatnymi informacjami związanymi z tym modelem. Czytaj dalej

Używane od:
*Najniższa cena na AutoScout24 w ostatnim miesiącu

Volkswagen T1, czyli Volkswagen Transporter pierwszej generacji, to jeden z najbardziej rozpoznawalnych samochodów świata. Pierwszy Transporter był międzynarodowym przebojem, a jego kolejne odsłony przez lata kształtowały rynek motoryzacyjny. Zaprojektowany jako samochód dostawczy, szybko został wzbogacony o wydania osobowe. Najpopularniejszą wersją i wizytówką starszych modeli Volkswagena, jest kultowa Samba. Produkcja Volkswagen T1 zakończyła się w 1967 roku, dlatego ciężko znaleźć dziś na drogach sprawnego „Bulli”. Te egzemplarze, które są w ciągłej eksploatacji, to odrestaurowane samochody używane, które zostały przywrócone do użytku przez miłośników starych aut.

Pierwszy transporter powstał w połowie ubiegłego wieku

Rok 2015, to dla Transportera rok jubileuszowy. Dokładnie 65 lat wcześniej zaczęła się produkcja Volkswagen T1. Pomysł na średnich rozmiarów samochód dostawczy pojawił się w 1947 roku. 2 lata trwało, zanim powstał prototyp, który mógł zostać zaprezentowany potencjalnym nabywcom. 8 marca 1950 roku, to data rozpoczęcia seryjnej produkcji pojazdu oznaczonego jako Typ2 Transporter. Niemiecka nazwa brzmiała „Bus Lieferwagen", czyli dostawczy bus. Jednak do powszechnego użycia przeszło pieszczotliwe miano Bulli, powstałe z zestawienia pierwszych liter. To zdrobnienie najlepiej oddaje temperaturę uczuć, jakie do swoich Volkswagen T1 żywili ich ówcześni właściciele. Podstawą konstrukcji Volkswagen T1 miała być płyta podłogowa Garbusa. Okazała się jednak za słaba do przewożenia dużych ciężarów, do których zaprojektowano Volkswagen T1, dlatego wzmocniono ją specjalną ramą. To pozwoliło na zwiększenie nośności do 825 kg. Warto wiedzieć, że do 1990 roku, kolejne 2 generacje bazowały na pierwotnym pomyśle konstrukcyjnym, według którego silnik został umieszczony z tyłu pojazdu. To rozwiązanie było oczywiście zaczerpnięte od garbusa, jednak przez kolejne 40 lat doskonale sprawdzało się również jako element wyposażenia kultowego Volkswagen T1. Niezwykła popularność starych Volkswagenów sprawia, że współcześni nabywcy nie mają większych problemów z dostaniem używanych i nowych części do Transporterów.

Jeden Volkswagen T1 – wiele funkcji

W początki transportera pierwszej generacji, wpisuje się szereg prób dopasowania go do potrzeb klientów. Najpierw tylko dwa modele były oferowane w seryjnej sprzedaży. Był to Volkswagen T1 Kombi, który miał łączyć funkcję dostawczaka z minibusem. Już wtedy konstruktorzy widzieli przyszłość samochodów użytkowych w możliwie wszechstronnym wykorzystani przestrzeni. Volkswagen T1 Kombi posiadał wyjmowane siedzenia, które można było łatwo i szybko zdemontować , tworząc pojemną przestrzeń załadunkową. Drugim typem był van dostawczy, typowy furgon bez przeszkleń po bokach i bez siedzeń dla pasażerów. Już w maju 1950 roku zaprezentowano Volkswagen T1 mikrobus, a rok później pojawiła się jego wersja deluxe, czyli Samba. Używane egzemplarze tej wersji to prawdziwa legenda na kółkach. Następny model, pickup z pojedynczą kabiną, dołączył do rodziny Transporterów w 1952 roku, mógł przewozić większe obciążenia. Kolejny model, pickup z większą kabiną i dwoma rzędami siedzeń, znany był powszechnie jako Duka (od niemckiego „doppelkabine”). W zależności od typu, Volkswagen T1 mógł pomieścić od 2 do 9 osób. W pierwszych latach produkcji, z pełnym ładunkiem, rozpędzał się do 75 km/h, spalając na dystansie 100 km 8 – 9 litrów paliwa. Na taką prędkość pozwalała chłodzona powietrzem jednostka napędowa o pojemności 1.1 l i z 25 KM. W 1953 roku silnik już był mocniejszy, jego specyfikacja wynosiła 1.2 l i 30 KM. Taki stan rzeczy trwał do 1964 roku, kiedy do produkcji weszła jednostka 1,5 l o mocy 42, a później 44 KM. Jednostka napędowa o takiej sile, pozwoliła Volkswagen T1 przekroczyć wreszcie granicę 100 km/h. Warianty fabryczne Volkswagen T1 nie zamykają szerokiej gamy przeróżnych zastosowań transportera, dzięki którym zasłużył na miano jednego z najbardziej uniwersalnych samochodów wszechczasów. Specjalnie przystosowane Volkswagen T1 pełniły rolę chłodni, karetek, karawanów, samochodów policyjnych, czy nawet wozów strażackich, z drabiną montowaną na dachu. Wśród kolekcjonerów najbardziej poszukiwany jest turystyczny model Samba. Właściwie pielęgnowany i odrestaurowany samochód używany Volkswagen T1 może osiągać dość wysokie ceny. Jednak właściwą miarą cenienia tych wspaniałych aut jest ich unikatowa historia.

Samba – najbardziej znany model Volkswagen T1

W 1951 Volkswagen T1 miały miejsce pierwsze istotne modernizacje. Bulli został wykorzystany jako podstawa do skonstruowania bardzo nowoczesnej, jak na te czasy, otwieranej od tyłu karetki pogotowia. Kolejnym zamysłem projektantów było stworzenie samochodu kempingowego. Ceniący mobilność turyści mogli odbywać nim wycieczki w rejon Alp. Samba, bo taką nazwę nosiło dzieło konstruktorów z Wolfsburga, był minibusem, do którego wprowadzono kilka interesujących innowacji. Pierwszym, co zwraca uwagę w Volkswagen T1 Samba, jest niespotykana liczba okien, bo aż 23. 8 z nich mieściło się w otwieranym dachu. Znakiem szczególnym Samby była też karoseria malowana w dwóch kolorach, co sprawiało, że nawet z daleka nie sposób było pomylić Volkswagen T1 z jakimkolwiek innym pojazdem. Model luksusowy, bo takim był na tamte czasy Volkswagen T1 Samba, posiadał kilka nowoczesnych udogodnień. Jednym z nich było radio czy tapicerka nieco lepszej jakości niż w standardowo wyposażonych modelach. Oczywiście w połowie XX wieku nie mogło być mowy o klimatyzacji, jednak konstruktorzy rozwiązali problem dusznej atmosfery w Volkswagen T1. Poprzez uchylne okna przednie wpadało dużo świeżego powietrza, podobnie jak przez zwijany dach i odsuwane okienka boczne. Intrygującym elementem wyposażenia były chromowane, lśniące listwy. Volkswagen T1 jako pierwszy posiadał zderzak tylni, montowany standardowo we wszystkich modelach Samby. Dla współczesnych nabywców wszystkie modele Volkswagen T1 są wyjątkowo atrakcyjne. Każdy samochód używany jest postrzegany jako wyjątkowe auto, którego renowacja może okazać się przygodą życia.

Historia kołem się toczy

Specyfiką niemieckiej marki Volkswagen jest to, że nigdy nie porzuca dobrych, sprawdzonych rozwiązań. Volkswagen T1 jest jednym z niewielu modeli samochodów, które mogą się poszczycić nieprzerwaną produkcją od ponad półwiecza. Powstało 6 następnych odsłon, nie licząc pomniejszych modyfikacji, zarówno w konstrukcji pojazdu, jak wyposażeniu. Kolejne generacje Transporterów dawały wyraz wysokiej jakości i dbałości o najdrobniejsze detale, a także przywiązanie do tradycji marki. Przez 65 lat produkcji 11 mln Transporterów znalazło nabywców, w tej liczbie mieści się 1,8 mln egzemplarzy Transporterów pierwszej generacji. Używane samochody Volkswagen T1 z połowy ubiegłego stulecia to prawdziwa gratka dla amatorów staroświeckich Volkswagenów. Nieustannie zachwycają praktycznymi rozwiązaniami i pomysłowością, a ich wyjątkowe wzornictwo przywołuje klimat minionych dekad.