Oszczędność, zabawa, a może głupota? Coraz więcej ludzi decyduje się usiąść za kierownicą bez prawa jazdy. Jak pokazują statystyki, w 2015 roku aż pół miliona osób prowadziło pojazdy, choć nie miały do tego uprawnień. To oficjalne liczby, a w rzeczywistości takich przypadków jest z pewnością więcej.

W natłoku codziennych obowiązków chwila nieuwagi może zdarzyć się każdemu. Co zrobić, kiedy konsekwencją przykrego zrządzenia losu jest zgubione prawo jazdy? Znajomość obowiązujących procedur pozwala szybko i pewnie podjąć kroki niezbędne w celu odzyskania zaginionego dokumentu.

Według badań ok. 40 % dorosłych Polaków nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mieszczącymi się w obrębie kategorii B. Jest to najbardziej popularne prawo jazdy w naszym kraju, jednak nie każdy chce lub może sobie na nie pozwolić.

Przed przyszłym kandydatem na kierowcę czeka wiele kwestii biurokratycznych oraz nie mniej wydatków. Wedle rozporządzeń dopuszczenie do egzaminu na prawo jazdy, wymaga wyrobienia Profilu Kandydata na Kierowcę (PKK). Jego elementem składowym są obowiązkowe badania lekarskie.

Dobry kierowca musi bardzo sprawnie prowadzić samochód oraz znać kodeks drogowy. Paradoksalnie pierwsza umiejętność wcale nie jest ważniejsza. To dzięki znajomości przepisów kierujący może zapewnić bezpieczeństwo na drodze sobie i innym uczestnikom ruchu.

Pierwszym odnotowanym w historii prawem jazdy było pozwolenie, które uzyskał Karl Benz w 1888 roku. Mieszkańcy Mannheim skarżyli się na dokuczliwy zapach i hałas, który powodował pierwszy automobil konstruktora.

Jeszcze do 2014 roku każdy kierowca, który poprawnie przeszedł badania lekarskie, otrzymywał bezterminowe prawo jazdy i nie musiał martwić się kwestią jego wymiany czy utraty aktualności. Przepisy się jednak zmieniły i dokument wydawany jest na maksymalny okres 15 lat.